Urodzinowy wrzesień z Agathą Christie
Agatha Christie to angielska autorka powieści kryminalnych i obyczajowych, której książki zostały przetłumaczone na 45 języków obcych i do dziś doskonale się sprzedają. Pisarka miała dar tworzenia bohaterów, do których się przywiązujemy i trzymamy kciuki za ich powodzenie. Specjalizowała się w klasycznym gatunku powieści kryminalnej, gdzie motywy działań wszystkich osób są szczegółowo analizowane.
Tworzyła postaci detektywów, którzy dzięki swojej dedukcji porządkują chaos wydarzeń i zawsze wskazują, kto i dlaczego zabił. Dzięki takiemu zabiegowi Czytelnik odnosi wrażenie, że nie ma zbrodni doskonałej i wina zawsze może być wykryta. Agatha Christie potrafiła również przetrzeć szlaki, ponieważ takie książki jak Morderstwo w Orient Expressie wniosły wiele nowych rozwiązań do gatunku tradycyjnych kryminałów.
Pisarka spłodziła wiele książek i każda z nich jest godna polecenia.
„Mężczyzna w brązowym garniturze” (1924)
Powieść należy do bardziej sensacyjnych niż kryminalnych dzieł Christie. Autorka twierdziła, że pisze się je o wiele łatwiej i przyjemniej. Da się tę uciechę z pisania odczuć w „Mężczyźnie…” – to bardzo wesoła książka, bardzo przygodowa, z dobrą woltą na koniec, a do tego posiadająca dwóch interesujących narratorów. Jej akcja, niewinnie zaczynająca się w Londynie, szybko przenosi się na pokład eleganckiego statku turystycznego, a potem do południowej Afryki.
„Morderstwo w Mezopotamii” (1936)
Akcja rozgrywa się na wykopaliskach. Wszystko dzieje się w zamkniętym kręgu ekipy archeologicznej, zamieszkującej wielki, dobrze strzeżony dom pośrodku pustyni, będący równocześnie ich miejscem pracy. Ci ludzie przez kilka miesięcy żyją w nim jak jedna wielka nienawidząca się rodzina. Znakomitą wręcz tajemnica zakotwiczona w przeszłości!
„Śmierć na Nilu” (1937)
Niesamowity kryminał samograj: jest tu egzotyczny rejs po Nilu, ludzie przez wiele dni skazani na towarzystwo przypadkowych (chociaż nie do końca) współtowarzyszy podróży i bardzo misternie i sprytnie utkana intryga.
„Zło, które żyje pod słońcem” (1941)
Agatha Christie po raz kolejny stosuje tu swój ulubiony zabieg, czyli odcina bohaterów od świata zewnętrznego. Tym razem w pięknym kurorcie na półwyspie, który przy odpowiednich warunkach pogodowych zmienia się w wyspę. I znowu autorka zręcznie mydli nam oczy i raczy nas intrygą praktycznie nie do odgadnięcia, chociaż naturalnie bardzo logiczną, gdy już czytelnik się dowie, o co w tym wszystkim chodziło.
„Karaibska tajemnica” (1964)
Panna Marple na wakacjach na Barbados! Nie są to jednak wakacje dające wytchnienie od zbrodni. Jane Marple znowu daje popis w swoim najlepszym stylu, a Christie ponownie zadziwia kunsztownie zaplątaną intrygą. A do tego ten południowy klimat, urlop, lato, ocean, miejscowy koloryt, ksenofobiczni angielscy turyści na wakacjach i naturalnie mroczna tajemnica z przeszłości. Wszystko to jest bardzo, bardzo dobre!
„Dom nad kanałem” (1968)
Ta książka ma ogromny urok. Fabuła jest nostalgiczna, oniryczna, senna. Amatorskie śledztwo dosyć już wiekowej Tuppence, które ta rozpoczyna w domu starców, pod wpływem impulsu, prowadzi ją w głąb niesamowitej tajemnicy – mrocznej, ponurej i sięgającej daleko wstecz.
„Uśpione morderstwo” (1976)
Ostatnia powieść angielskiej pisarki, wydana po jej śmierci. Christie, pisząc ją, była już grubo po osiemdziesiątce, lecz jej matematyczny umysł nadal pracował jak brzytwa.
Stworzyła tu jedną ze swoich najlepszych intryg, do której kluczem jest ponura i krwawa
sztuka Johna Webstera „Księżna D’amalfi”.
Zapraszamy do lektury 🙂